Jak donosi nasz specjalny
korespondent z przyszłości obchody setnej rocznicy wyzwolenia polskiego obozu
koncentracyjnego Oświęcim zakończą się pełnym sukcesem.
W ciągu roku poprzedzającego ten
ważny moment polscy i europejscy pisarze oraz wydawcy wykonają sto procent
planu publikując sto książek, analizujących ze szczegółami polską winę w
Holocauście. Polscy i europejscy artyści teatralni dotrzymają zobowiązania wystawienia
stu sztuk które wiernie przedstawią udział Polaków w tym straszliwym
procederze. I choć początkowo będzie się wydawać, że pogrążona od czterdziestu
lat w chwilowym kryzysie Europa nie da rady zrealizować stu filmów o polskim antysemityzmie to i ten
cel uda się wykonać, gdyż na pomoc przyjdzie bratnie Hollywod.
W trakcie obchodów z terenu obozu
trzeba będzie usunąć grupki izraelskich ekstremistów, którym uda się uciec ze
swego Państwa tuż przed zajęciem go przez Kalifat Islamski, twierdzących, że
obozy były dziełem Wielkiego Narodu Niemieckiego, słynącego od setek lat z
tolerancji wyrozumiałości i przyjaznego stosunku do sąsiadujących z nim innych
nacji.
Dla mniej obeznanych z historią
czytelników nasz korespondent nadesłał krótkie streszczenie aktualnie
obowiązującego stanu wiedzy na temat tego tragicznego okresu: W drugiej połowie lat trzydziestych dwudziestego
wieku na terenie byłej Polski wybudowano sieć ośrodków rekreacyjnych dla Żydów.
Ściągano ich tam z całej kraju a następnie Europy, kusząc specjalnymi
promocjami i obniżkami cen oraz tym, że cała obsługa posługiwała się językiem
niemieckim i wszystkie napisy były w nim również (patrz zdjęcie). Kiedy władze
ościennych państw próbowały dowiedzieć co dzieje się z ich obywatelami Polacy
pokrętnie tłumaczyli, że tak im się spodobało w Polsce, że postanowili zostać
tu na zawsze. Ale prawda wyszła w końcu
na jaw i rządy Trzeciej Rzeszy i Związku Radzieckiego zrozumiały, jak straszny
los spotkał Żydów. 17 września 1939 roku wkroczyli do Polski aby zapobiec dalszej
masakrze i przez sześć lat wspólnie dzielnie walczyły w poszukiwaniu zaginionych
obywateli. Niestety, rządzą mordu tkwiąca w Polakach oraz ich wrodzony spryt
pozwoliły ocalił tylko nielicznych. Ostatni z tajnych obozów konsentracyjnych (którymi były w rzeczywistosię owe ośrodki wypoczynkowe), Oświęcim- Brzezinka,
odkryto dopiero na końcu stycznia 1945 roku, a całą akcję ratunkową zakończono
w maju tegoż roku.